Mam 56 lat. 11 lat temu rozpoznano u mnie nadciśnienie. Było ono bardzo wysokie, często w granicach 250/120. Trzykrotnie byłem hospitalizowany z tego powodu, ponieważ poszukiwano przyczyny mojego problemu. Przyczyny jednak nie wykryto. Rozpocząłem leczenie tabletkami, a lekarze powiedzieli, że będę musiał je brać do końca życia. Niestety leki nie zawsze obniżały moje ciśnienie do pożądanego poziomu, co więcej, zacząłem się po nich bardzo źle czuć. Postanowiłem je odstawić na własne ryzyko. Miałem jednak obawy, że może to spowodować poważne następstwa zdrowotne. Nie wiedziałem, gdzie szukać skutecznej pomocy. W tym czasie znajoma powiedziała mi o Programie NEWSTART. Postanowiłem pojechać. Moje ciśnienie na początku programu wynosiło 240/120. Ponieważ nie chciałem brać żadnych leków, od razu zastosowano u mnie post zdrowotny sokowy. Piłem 2 szklanki soków owocowych i warzywnych 3 razy dziennie, a w międzyczasie wodę mineralną. Chodziłem na spacery, uczestniczyłem w programie edukacyjnym i gimnastyce porannej. Miałem także duże wsparcie duchowe, którego bardzo potrzebowałem. Codziennie wspierano mnie modlitwą. Co ciekawe, ciśnienie z każdym dniem było coraz niższe, a szóstego dnia wynosiło już 160/80. Od tego dnia zaczęto wprowadzać zdrowe pokarmy do mojego menu. Ciśnienie wciąż pozostawało na tym samym dobrym poziomie. Przekonałem się na własnym przykładzie, że zastosowanie się do zasad zdrowego stylu życia oraz zaufanie do Boga i modlitwa mogą zdziałać cuda. Wciąż nie mogę uwierzyć w to, co się ze mną stało. Czuję się, jakbym narodził się na nowo! Jestem wdzięczny za cudowne uzdrowienie i pragnę zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby należycie dbać o siebie już do końca życia.